Czy wiecie, że rowerem możecie jeździć cały rok? I wcale nie musicie z tego rezygnować z powodu zmieniających się pór roku czy niskiej temperatury.
Ja jeżdżę cały rok! Od stycznia do listopada 2021 moja „apka” pokazała mi, że przejechałam 1730 km wiec niezależnie czy jest ciepło czy zimno, wsiadam na rower i jadę 🚴🏼♀️. Oczywiście gdy bardzo pada deszcz lub śnieg, to odpuszczam oraz gdy droga jest oblodzona (rok temu wywinęłam orła wjeżdżając delikatnie na krawężnik 😊) Pamiętajcie aby zimą realnie ocenić sytuację aby nie zrobić sobie fizycznie krzywdy przez panujące warunki atmosferyczne. Każdy zna też możliwości swojego roweru. Aby było nam wystarczająco ciepło nasz ubiór jest niezwykle ważny ale nie zapominajmy, ze tak samo ważna jest spokojna jazda rowerem. Pamiętajcie aby choć raz w roku oddać rower do serwisu, koniecznie należy sprawdzić ogólny stan roweru, kół, opon i hamulców.
A jak ubierać się jesienią i zimą aby czuć się komfortowo i się nie rozchorować ? Ubieramy się „na cebulkę” ale najważniejsza jest bielizna termoaktywna czyli oddychająca: koszulka termoaktywna oraz leginsy. Jej zadaniem jest odprowadzanie potu. Odpowiedni wybór bielizny, który wchłonie pot i chroni przed zimnem sprawi, że dzięki temu utrzymamy odpowiednią temperaturę ciała. Ma nam być ciepło ale nie bardzo gorąco. Poza odpowiednią bielizną termoaktywną, przy niskich temperaturach warto jeszcze zadbać o dobrą sportową kurtkę zimową odporną na deszcz i śnieg oraz takie same spodnie. Przy silnym wietrze, jaki często zdarza się jesienią, a który potęguje uczucie zimna, taki zestaw można uzupełnić o kurtkę przeciwiatrową. Przy bardzo niskich temperaturach jazda rowerem nie jest zalecana, jednak jeśli się na nią zdecydują, tak jak ja, skorzystajcie z zestawu: gruba bielizna termoaktywna, bluza jesienna, zimowa kurtka na rower i kurtka przeciwwiatrowa. Proponuję dodatkowo zadbać o nogi i kolana. Świetnie sprawdzają się ochraniacze na buty, które chronią nasze buty od deszczu i wiatru. (Moja rada. Kupujcie o rozmiar większe od rozmiaru buta aby można było je swobodnie na nie założyć). Ważne są też rękawice na rower (ja zimą jeżdżę w rękawicach narciarskich), a na głowę kominiarka aby chronić zatoki. No i kask. Ja zakładam też maskę podczas największych mrozów, taką z otworami na nos i usta aby dobrze oddychała bo bo inaczej będzie przez cały czas lekko mokra i będą marznąć tam policzki. Wszystkie te rzeczy znajdziecie w sklepach Decathlon. Ja zabieram też gorące ziółka w termosie, dzięki którym zaspokajam pragnienie i ogrzewam się . Nie zapomnijcie o niezwykle ważnym elemencie wyposażenia zimowego roweru -błotnikach. Chronią nas i nasz ubiór przed śniegiem i błotem. Życzę Wam abyście mieli dużo frajdy z jazdy rowerem o każdej porze roku, tak jak ja i szerokiej ścieżki rowerowej 🥳
Zapraszam do obejrzenia Dzień Dobry TVN, gdzie mówiłam na ten właśnie temat.